Home » Znani kierowcy » Życie na szóstym biegu
znani kierowcy

Życie na szóstym biegu

Wojciech Chuchała
Wojciech Chuchała

Wojciech Chuchała

Mistrz Europy w klasie ERC2

W tym roku został Pan mistrzem Europy w klasie ERC2. Czuje Pan, że to ukoronowanie Pana kariery czy dopiero zdobycie kolejnej baza przed startem na sam szczyt?

Każdy kolejny sukces w karierze sportowca wydaję się być zdobyciem upragnionego szczytu, absolutnego maksimum swoich oczekiwań. Sukcesy jednak te poszerzają horyzonty. Dla mnie każdy kolejny krok, wydający się w przeszłości niemożliwy do osiągnięcia, jest momentem, w którym mówię sobie, że to jeszcze nie koniec. Cieszę się z tego co mam ale zawsze apetyt trochę rośnie i chcę się wspinać jeszcze wyżej. Sezon 2016 to Mistrzostwo Europy. Co będzie dalej? Czekam z niecierpliwością.

Czy polscy kierowcy mają równe szanse na konkurowanie z rajdowcami zagranicznymi? Czy w kwestiach infrastruktury i finansowych nadal mocno odbiegamy od europejskiej czołówki?

Nie mamy niestety równych szans. Cały czas jesteśmy w tyle jeżeli chodzi i możliwości przygotowania się i wsparcie płynące z zewnątrz. W Polsce nie ma federacji która mogła by wspierać nasz rozwój jako zawodników. Polski związek Motorowy nie promuje tego sportu przez co nasze przecież duże sukcesy, mam tu na myśli tytuł Kajetana Kajetanowicza, mój i innych zawodników, mimo wszystko ciężko przełożyć na możliwość postawienia kolejnego kroku.

Jak na przestrzeni lat zmieniały się samochody rajdowe? W którą stronę podąża ich ewolucja?

Z pewnością samochody są jeszcze szybsze, ale również bezpieczniejsze. Nasze rajdówki są naprawdę mocne, ale prowadzą się jak po sznurku. Dochodzi do tego jeszcze coraz mniejsza awaryjność. W tym miejscu mogę podziękować całemu Subaru Poland Rally Team za świetną robotę.

Jakie błędy w eksploatacji samochodów zimą najczęściej popełniają Polacy?

Nie najlepszym podejściem jest zaniedbywanie stanu naszego ogumienia w samochodzie. Opony, to właśnie te cztery kilkucentymetrowe punkty w których nasz samochód ma styczność z podłożem. To naprawdę bardzo ważne żeby były to opony zimowe, a nie wielosezonowe i do tego w dobrym stanie. Zawsze przypominam o zasadzie 3×4: opony powinniśmy zmieniać co 4 lata, zawsze cztery i to w momencie kiedy bieżnik zbliża się do granicy 4mm.

Jak najskuteczniej zadbać o nasz samochód w okresie zimowym, by nie narażać go na negatywne skutki oddziaływania surowych warunków atmosferycznych, soli czy piasku?

Po prostu prowadzić stałe kontrole czy nasz samochód jest cały czas w odpowiednim stanie. Nie możemy zamknąć go na całą zimę w garażu i jak już z niego korzystamy to pamiętajmy, żeby w zimowych warunkach wszystko w naszym samochodzie działało na 100 proc.

Next article