Home » Stan techniczny » Czy Polacy przekonają się do niskoemisyjnych napędów?
Stan techniczny

Czy Polacy przekonają się do niskoemisyjnych napędów?

1200x630_Czy Polacy przekonają się do niskoemisyjnych napędów
1200x630_Czy Polacy przekonają się do niskoemisyjnych napędów

Jakub Faryś

Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego

Branża motoryzacyjna stoi dziś przed wielkim wyzwaniem i aktywnie włącza się w globalny trend ochrony środowiska. Producenci samochodów od lat dokładają starań, by samochody emitowały jak najmniej szkodliwych substancji. W ciągu ostatnich dwudziestu pięciu lat w samochodach z silnikami spalinowymi redukcja CO² wyniosła ok. 50 proc., redukcja cząstek stałych w samochodach z filtrami dpf – powyżej 90 proc. zaś w samochodach z silnikami Diesla wykorzystujących AdBlue do oczyszczania spalin z tlenków azotu (NOx) – ponad 95 proc.

Pomimo tego, regulator w dalszym ciągu wywiera na branżę presję, tak żeby szkodliwe emisje były jeszcze niższe. W tym świetle coraz popularniejsze stają się nowoczesne technologie, a klienci mają do dyspozycji całą gamę różnych alternatywnych napędów – od hybrydowych, elektrycznych, hybryd plug-in, CNG, LNG czy dostępnych już samochodów, w których paliwem jest wodór.

Na koniec lipca 2019 r. w Polsce zarejestrowanych było 6 330 elektrycznych samochodów osobowych, w tym 4 009 pojazdów w pełni elektrycznych oraz 2 321 hybryd typu plug-in. Park elektrycznych pojazdów ciężarowych i dostawczych zwiększył się do 362 szt., a elektrycznych skuterów i motocykli – do 5 199 szt. Z kolei liczba autobusów elektrycznych wzrosła do 206 szt. Największym powodzeniem na rynku cieszą się jednak samochody hybrydowe, których od początku roku zarejestrowano blisko 20 tys. sztuk. Dziś jest pewne, że od nowych napędów nie ma już odwrotu, jednak w Polsce na masową popularność pojazdów elektrycznych i hybryd plug-in musimy jeszcze poczekać, również za sprawą niewystarczającej infrastruktury – w tym ograniczonej liczby punktów ładowania. Warto podkreślić, że każdy samochód – spalinowy, czy ten z silnikiem Diesla – może być przyjazny dla środowiska, a każdy kierowca może przyczynić się do redukcji szkodliwych emisji. Ponieważ ilość wyemitowanych szkodliwych substancji jest wprost proporcjonalna do spalonego paliwa, pierwszym krokiem powinno stać się maksymalne ograniczenie zużycia paliwa. Osiągnąć to możemy w różny sposób – przede wszystkim należy zadbać o bardzo dobry stan techniczny naszego pojazdu i o odpowiednie ciśnienie w ogumieniu. Choćby zanieczyszczone filtry powietrza i paliwa mogą prowadzić do zwiększonego zużycia paliwa, nie wspominając o zagrożeniu awarią. Warto postarać się, by samochód nie był niepotrzebnie przeciążony i nie stawiał zbyt dużego oporu na przykład przymocowanym, a nie używanym bagażnikiem dachowym lub rowerowym. Drugim obszarem, który może nam pomóc jeździć ekologicznie jest właściwa technika jazdy tzw. ecodriving. Eksperci są zdania, że umiejętna jazda może przyczynić się do oszczędności paliwa na poziomie nawet 15 proc. Osiągnąć to można poprzez dopracowanie płynności jazdy i umiejętności przewidywania możliwych do zaistnienia sytuacji na drodze jak nagłego spowolnienia ruchu, zmiany świateł, czy po prostu dostosowania prędkości do aktualnych warunków drogowych. Jeżeli samochód elektryczny nie pozostaje w sferze naszych możliwości, nie oznacza to, że nie możemy mieć wpływu na udział w poprawie jakości powietrza. Ekologiczna jazda nie tylko wpływa na środowisko, ale i na naszą kieszeń, przyczyniając się do realnych oszczędności, co dla wielu kierowców ma niebagatelne znaczenie.

Next article