Home » Stan techniczny » Gotowi na wszystko
stan techniczny

Gotowi na wszystko

Adam Klimek
Adam Klimek

Adam Klimek

Prowadzący program „Samochód marzeń: kup i zrób” w stacji TVN Turbo

Panie Adamie, gdyby miał Pan zarekomendować kilka kroków dotyczących stanu naszego pojazdu, które należy podjąć przed sezonem zimowym, jakie byłyby to działania?

Nic nie zastąpi regularnego serwisu i należytej konserwacji, ale okres zimowy to prawdziwe wyzwanie dla każdego samochodu. Poniżej krótka lista niezbędnych czynności:

• Nadwozie – korozja nie wybiera, atakuje bez względu na markę i rok produkcji samochodu. Problem dotyczy również nowych aut.

• Lakier – przed zimą koniecznie jest porządne mycie i odtłuszczanie. Usuwamy zarówno substancje organiczne, drobinki asfaltu, jak i pył z klocków hamulcowych. Operację kończymy położeniem grubej warstwy wosku, który wypełni pory i zabezpieczy lakier.

• Koszty, w zależności od samochodu i rodzaju użytych preparatów, zaczynają się od 350 zł. Górna granica to nawet kilka tysięcy, jeśli zdecydujemy się na użycie „kosmicznych” technologii. Wybór pozostawiam właścicielowi.

Korzyści: nawet jeden sezon zimowy może znacząco wpłynąć na kondycję nadwozia. Przebarwienia, zmatowienia, ogniska korozji, które mogą się tworzyć choćby na drobinkach pyłu z układu hamulcowego przyklejonego do nadwozia – wszystko to obniża walory estetyczne pojazdu i będzie miało wpływ na jego cenę w momencie odsprzedaży. Dobrze zabezpieczone nadwozie mniej się brudzi, ponieważ zanieczyszczenia nie osadzają się w wypełnionych porach lakieru. Czas ochrony zależy od użytej technologii ale zwykle wystarcza na około pół roku.

Przywrócenie pierwotnego blasku zniszczonego nadwozia to proces, który z naszego portfela „wyciągnie” nawet kilkaset złotych, a w skrajnych przypadkach nawet kilka tysięcy. Należy również podkreślić, że w nowych samochodach grubość lakieru to średnio 50-120 mikronów, czyli grubość kartki papieru i właśnie z tego powodu liczba tzw. reanimacji poprzez polerowanie czy też usuwanie przebarwień oraz zmatowień jest ograniczona.

Podsumowując – powinniśmy myć nadwozie delikatnym szamponem regularnie raz w tygodniu, maksymalnie raz na dwa tygodnie. Dwa razy w roku stawiamy na porządne woskowanie (mycie ręczne + nałożenie wosku lub podobnie działającego specyfiku). W niektórych myjniach można spotkać usługę tzw. hydro-wosku – jest to inna operacja. Hydro-wosk stosuje się przede wszystkim po to, by usunąć brzydkie plamy pozostawione przez twardą wodę użytą do mycia i zapewnić krótkotrwałą ochronę (tylko do następnego mycia lub pojawienia się deszczu).

Na jakie elementy naszego samochodu musimy zwracać największą uwagę w okresie zimowym – aby nie narazić się na nieplanowane wydatki związane z ich naprawą?

Zdecydowanie akumulator. W nowoczesnych samochodach to bardzo istotny element i choć chyba wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę, to jednak wciąż niewielu kierowców poddaje go regularnej kontroli. Nowoczesne pojazdy naszpikowane elektroniką nie tolerują spadków napięcia, a ponieważ działają w systemie zero-jedynkowym to o konieczności wymiany akumulatora dowiemy się w momencie, gdy silnik nie zapali.

Akumulatory typu AGM stosowane w nowoczesnych pojazdach, a w szczególności tych wyposażonych w system start-stop, wymagają szczególnej uwagi mechaników. Konieczna jest pełna diagnostyka, a w przypadku konieczności wymiany również adaptacja w pojeździe. Jeśli tego typu akumulator przyjedzie nam wymienić w jakiejś miejscowości wypoczynkowej, to może się okazać że nie znajdziemy odpowiedniego serwisu i konieczny będzie transport lawetą to warsztatu. Przed wyjazdem należy koniecznie sprawdzić akumulator. Pamiętajmy również, że twierdzenie, iż przy długiej trasie akumulator się „naładuje” w przypadku nowoczesnych pojazdów jest błędne – to sterownik zarządza energią w pojeździe, a sam proces ładowania nie przebiega tak jak to miało miejsce w starych konstrukcjach.

Niestety w wielu pojazdach odpalanie na tzw. przewody rozruchowe może doprowadzić do poważnej awarii zarówno pojazdu który prąd „pożycza”, jak i pojazdu który ma zostać uruchomiony”.

Uwagę należy również zwrócić na:

• Amortyzatory. Niskie temperatury mogą skutecznie wyeliminować amortyzatory, które są dość mocno wyeksploatowane.

• Oświetlenie – zapasowe żarówki pozwolą nam bezpiecznie podróżować i uniknąć mandatu. W wielu pojazdach występuje tak wiele różnych rodzajów żarówek, że nie ma co liczyć, iż kupimy je na przydrożnej stacji paliw. Podobnie sprawa wygląda z bezpiecznikami.

• Wycieraczki – sprawdź, a najlepiej wymień.

• Filtr kabiny – wymień. Parowanie szyb często jest związane z jego zanieczyszczeniem.

Większość z nas wie, że kontrola pojazdu jest konieczna w serwisie samochodowym. Jak natomiast wybrać odpowiedni warsztat, który przygotuje nasz samochód przed zimą, a przede wszystkim świadczy usługi na wysokim poziomie?

Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Myślę jednak, że w dobie internetu warto poszukać opinii. Podobnie działa poczta pantoflowa, którą pozyskamy kontakt do cenionego fachowca.

Jakie czynności kierowca powinien podjąć przed dłuższym wyjazdem zimowym na ferie w kontekście prawidłowego przygotowania swojego samochodu do trasy?

Sprawdzenie ciśnienia w oponach. Ciśnienie regulujemy w zależności od obciążenia oraz rodzaju dróg, którymi zamierzamy się poruszać. Pamiętajmy, że ekstremalnie niskie temperatury obniżają poziom ciśnienia w kołach.

Uzupełnij płyn do spryskiwaczy szyb i reflektorów – weź zapas do bagażnika.

Sprawdź stan oleju w silniku, uzupełnij jeśli zajdzie taka potrzeba. Zabierz przynajmniej litr do bagażnika – nowoczesne silniki w naturalny sposób go spalają (nawet 0,9 l/1000 km). W przypadku konieczności uzupełnienia może być trudno dobrać odpowiedni olej na stacji (odpowiednia lepkość oraz norma producenta).

Nasmaruj uszczelki drzwi żeby zabezpieczyć przed przymarzaniem.

Jakie produkty według Pana są nam niezbędne podczas dłuższej trasy? W jaki sposób możemy się zabezpieczyć przed niespodziewanymi sytuacjami, które przydarzą nam się na drodze?

Latarka, rękawice, płyn do rozmrażania szyb samochodowych, linka holownicza (porządna! Jeśli była tania to nie wyciągnie się nią samochodu z zaspy), ładowarka samochodowa do telefonu, powerbank, kamizelki ostrzegawcze dla wszystkich pasażerów (w Austrii możemy dostać mandat jeśli mamy kamizelkę tylko dla kierowcy).

Do czego należy przywiązywać szczególną uwagę dokonując wyboru zakupu płynów eksploatacyjnych, których zamierzamy używać w sezonie zimowym?

Wszystkie płyny, które stosujemy w naszych samochodach muszą spełniać normę producenta naszego pojazdu:

Płyn chłodzący nie tylko zapobiega zamarznięciu układu chłodzenia podczas silnych mrozów, ale przede wszystkim chroni go przed korozją. Dlatego też jeśli nawet temperatura zamarzania jest dla nas „zadowalająca” (np. -25 C), to po upływie trzech, a w niektórych przypadkach pięciu lat, konieczna jest jego wymiana. Pamiętajmy, że nie wlewamy do układu chłodzenia czystego koncentratu, ponieważ po pierwsze możemy w ten sposób uszkodzić jego elementy, a po drugie taki koncentrat może zamarznąć w stosunkowo wysokiej temperaturze np. (-13C).

Płyn hamulcowy absorbuje wilgoć z otoczenia i istnieje ryzyko, że w skrajnie niskich temperaturach będzie blokował układ hamulcowy lub wpłynie na jego wydajność.

Next article